piątek, 13 czerwca 2014

Witajcie u... technologa żywności ;)

Dzień dobry!
Nie podoba mi się mój miesięczny zastój w blogowaniu, ale dzisiaj spowodowany był całkowitemu oddaniu się (po raz ostatni!) studiom. Witam Was dzisiaj już jako magister inżynier technologii żywności ;)


Mimo stresu i ciągłej bieganiny związaniem z załatwianiem papierkologii na uniwersytecie nadaj jest fit. Poza tym, że magisterkę uczciliśmy przepysznymi lodami włoskimi (były warte grzechu) - ale za to obiadek był mocno fit. Wpadło jeszcze tu i tam kawałek tortu, a bo to Dzień Dziecka i imieniny taty, ale wyznaję zasadę, że raz na jakiś czas i w dobrym towarzystwie nie zaszkodzi. Ponadto należę do osób, które jak sobie pofolgują z dietą, to dadzą z siebie 2 razy więcej na treningu.


A to moje przekąski, które nazwałam #ładowaniemózgu :)

Przypomniały mi się jeszcze zupełnie nowe emocje towarzyszące ostatnim 2 miesiącom mocno związanym z pracą magisterską... :)


Przygotowałam już trochę materiałów do napisania ciekawych, mam nadzieję, notek. Będzie o jajkach, które są niezastąpione w diecie, o czekoladzie (ale tylko pozytywnie!), nadal o mleku i jego przetworach, o kawie, o tym, czy będąc na diecie lub fit można wychodzić śmiało do restauracji, o moich planach treningowych, przepisy i wiele, wiele innych. Postanowiłam zająć się już porządnie, tak jak chciałam, blogiem i pracować nad jego rozwojem. Trzymajcie proszę kciuki! :)

2 komentarze:

  1. Ha, Dzień Dobry Pani Inżynier i Gratulację ! Ja też jestem Technologiem Żywienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to gratulacje! I teraz z prądem i do przodu! :)

    OdpowiedzUsuń